Wrocławscy policjanci sprawdzali "nielegalne wyścigi"
Na parkingu jednego z centrów handlowych w Bielanach Wrocławskich policjanci z wrocławskiej komendy miejskiej kontrolowali osoby, które mogły naruszyć przepisy ruchu drogowego. Skontrolowano 90 pojazdów, wystawiając 34 kierowcom mandaty za wykroczenia drogowe.
Mundurowi do działań wykorzystali zarówno oznakowane jak i nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory.
- Funkcjonariusze tylko jednego z nieoznakowanych patroli przeprowadzili 14 kontroli, nakładając na kierujących mandaty na łączną kwotę ponad 17 tysięcy złotych. Wśród zatrzymanych do kontroli był 25-letni miłośnik szybkiej jazdy, który na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia rozpędził swojego "stuningowanego" mercedesa do prędkości 188 km/h. Kosztowało go to 4 tys. złotych oraz 14 punktów karnych - mówi mł. asp. Rafał Jarząb.
Należy pamiętać, że tego typu brawura za kierownicą stwarza realne zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla samych uczestników tego typu wydarzeń, ale również osób postronnych.
- Nie ma zgody policji na łamanie przepisów na drodze i narażanie życia oraz zdrowia innych użytkowników. Wrocław to nie miejsce dla pseudodrifterów. Ci którzy chcą "polatać bokiem" lub pościgać się "na ćwierć mili", niech jadą na specjalnie przygotowane do tego tory wyścigowe - dodają policjanci z komendy miejskiej.
Funkcjonariusze zapowiadają jednocześnie, że tego typu akcje będą kontynuowane w przyszłości.
Przeczytaj także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?